Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi 19Piotras85 z miasteczka . Mam przejechane 15738.70 kilometrów w tym 6505.05 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.20 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy 19Piotras85.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w miesiącu

Czerwiec, 2012

Dystans całkowity:616.38 km (w terenie 250.00 km; 40.56%)
Czas w ruchu:26:02
Średnia prędkość:20.07 km/h
Liczba aktywności:11
Średnio na aktywność:56.03 km i 2h 53m
Więcej statystyk
  • Sprzęt Lawirant
  • Aktywność Jazda na rowerze

Puszcza Notecka - kilka dni w lesie -

Sobota, 30 czerwca 2012 · dodano: 30.06.2012 | Komentarze 5

Siedziałem w pracy i podczas przerwy przypomniało mi się, że mam w samochodzie turystyczną mapę Wielkopolski. Trzymam ją, patrzę i myślę gdzie można by pojechać, żeby przeżyć fajną przygodę na rowerze w towarzystwie innych rowerzystów ;)

Zastanawiałem się nad wypadem dwu-dniowym najlepiej piątek-sobota, teren mógłby być urozmaicony i najlepiej żeby było to jakieś dziewicze miejsce...mam!...Puszcza Notecka...ale co Puszcza Notecka ktoś zapyta ?

ano przejechać od najbardziej wysuniętego punktu na zachodzie - Kijewice do Obornik (z racji dobrego połączenia kolejowego z Poznaniem-powrót-).
Żeby dostać się do Kijowic najpierw trzeba dojechać pociągiem do Skwierzyny (przesiadka w Zbąszynku, cała podróż 2:25 minut, bilet: normalny 22 zł + za rower coś), a później kawałek rowerem. Nocleg nie wiem czy jeden czy jednak dwa czyli piątek-sobota-niedziela agroturystyka, żadnych namiotów a od rana ładnie śniadanko zjeść po wiejsku jakąś jajecznice, bułki a nie namiot i puszki konserwowe ;) to tak żartem ale myślę że agroturystyka będzie po prostu najwygodniejsza :) koszt w sezonie ok 35 zł za dobę.

Ile to kilometrów to będzie wiadomo jak znajdą się chętni i ustali się jakiś konkretny termin wyjazdu...

Jakby co niech piszą do mnie Ci którzy widzą się w dziczy, wtedy się okaże ile by chciało osób jechać ;)

Ps. w zamyśle ten wypad to: wycieczka krajoznawcza, ciekawość odkrycia i zobaczenia czegoś nowego, sprawdzian dla samego siebie, żadnego stylu wyścigowego.

Możecie to powklejać na swoich profilach to może znajdą się jakieś chętne osoby ;)



Puszcza Notecka © 19Piotras85



Pozdrawiam
Piotras ;)




  • DST 86.36km
  • Teren 50.00km
  • Czas 04:18
  • VAVG 20.08km/h
  • Sprzęt Lawirant
  • Aktywność Jazda na rowerze

złota solówka :)

Piątek, 29 czerwca 2012 · dodano: 29.06.2012 | Komentarze 5

o 13 wystartowałem na solo, gorąco a w głowie 100 km do przejechania. Niestety się nie udało, bo trochę tych przerw było chociaż kiedy licznik pokazał już 72 km czułem, że po wczorajszych nocnych 52 km nogi zaczynają mi odmawiać jazdy więc te 86 km dzisiaj traktuje za sukces;)

Dzięki dla mojego ziomka Cinka, za chęci w tripie i całkiem ciekawą część mojej wycieczki. To gdzie mnie dziś zabrał widziałem pierwszy raz w życiu i dlatego mimo tylko 17 km które razem przejechaliśmy naprawdę dużo się działo :)

Jerzykowo, zalew - w drodze na Puszcze Zielonke © 19Piotras85



Sanktuarium NMP w Dąbrówce Kościelnej © 19Piotras85



droga Dąbrówka Kościelna - Pawłowo Skockie © 19Piotras85



boróweczki ;) © 19Piotras85



kościół św. Jana Chrzciciela w Kiszkowie © 19Piotras85



miłe spotkanie z ziomkami ujarzmiającymi krosy, obok na rowerze Cinek z którym również zaliczyłem tripa w tripie :) © 19Piotras85



Mała Wełna na moście między Łubowicami a Wysoką © 19Piotras85



poprawczak w Antoniewie © 19Piotras85



łabędzie w jednym z jezior skockich © 19Piotras85



Mała Wełna i lilie wodne - Skoki - © 19Piotras85



jezioro Kowalskie, zdjęcie wyszło jakby już ciemno było ale za to jaki efekt :) © 19Piotras85



niewyraźny i zmęczony jak aparat który robił zdjęcie :) © 19Piotras85



kanapki a`la Sylwia :) © 19Piotras85



To tyle z tego wyjazdu co chciałem Wam pokazać. Spotkałem dziś mega zajebistego oldschool`owego rowerzystę, na starym góralu, ze zwykłym plecakiem, dredami na głowie i profesjonalnym podejściem do podróżowania na rowerze. Bardzo miła pogawędka w czasie jazdy, co prawda tylko ok 500 metrów bo nasze drogi się rozjechały. Pozdro dla tego rowerzysty, może się jeszcze spotkamy i pogadamy dłużej :)


Kategoria ze zdjęciem


  • DST 51.58km
  • Teren 10.00km
  • Czas 02:34
  • VAVG 20.10km/h
  • Sprzęt Lawirant
  • Aktywność Jazda na rowerze

Masakra zębatką ? ;P

Piątek, 29 czerwca 2012 · dodano: 29.06.2012 | Komentarze 4

cały opis u Grigora ;)




  • DST 12.72km
  • Teren 7.00km
  • Czas 00:35
  • VAVG 21.81km/h
  • Sprzęt Lawirant
  • Aktywność Jazda na rowerze

do serwisu i z powrotem

Środa, 27 czerwca 2012 · dodano: 27.06.2012 | Komentarze 8

Dziś byłem umówiony na regulację przerzutki, Swarzędz ul. Cieszkowskiego "Brodex". Chłopaki spoko, przerzutka ustawiona dobrze, ogólnie jestem zadowolony :)

Na allegro zamówiłem dętki schwalbe, a dzisiaj dokupiłem "zestaw naprawczy" bo słyszałem, że łatki radzą sobie i dobrze trzymają powietrze więc jakaś oszczędność być może będzie widoczna.
Kupiłem tez pedały SPD SHIMANO DEORE PD-M540 także teraz tylko buty w nie odległym czasie i będzie już na razie koniec inwestycji w rower póki nie będzie trzeba wymieniać korby, łańcucha, opon itd :D


Kategoria bez zdjęcia


  • DST 57.00km
  • Teren 20.00km
  • Czas 03:29
  • VAVG 16.36km/h
  • Sprzęt Lawirant
  • Aktywność Jazda na rowerze

Sylwia, ja rowery dwa :D

Niedziela, 24 czerwca 2012 · dodano: 24.06.2012 | Komentarze 3

Rowerowa niedziela z narzeczoną na koniec weekendu. Czy może być coś lepszego ? :)

Trasa fajna, asfaltowa ale gdzieś boczkami żeby ruch samochodowy ominąć:

Jankowo-Góra-Promno-Pobiedziska-Główna-Węglewo-Latalice-Podarzewo-Sroczyn-Węgorzewo-Kiszkowo-Turostowo-Turostówko-Bednary-Wronczyn_Jerzykowo-Biskupice-Jankowo


na Pobiedziskim ryneczku :) © 19Piotras85



drugie zdjęcie dnia, solo Piotras w nastroju do jazdy :) © 19Piotras85



zdjęcie zrobione w momencie jazdy w fajnych klimatach: dobry asfald, zero aut, słoneczko :) Sylwia zrelaksowana na rowerze :) © 19Piotras85



Centurion -nie żałuję tej decyzji- marka dla mnie ! © 19Piotras85



mega wielkie stogi w Podarzewie © 19Piotras85



zdjęcie z moją zajebistą bratanicą Zuzią :) © 19Piotras85




  • DST 95.00km
  • Teren 40.00km
  • Czas 04:00
  • VAVG 23.75km/h
  • Sprzęt Lawirant
  • Aktywność Jazda na rowerze

dwa w jednym ;)

Niedziela, 24 czerwca 2012 · dodano: 24.06.2012 | Komentarze 5

Wrzucam dwie wycieczki w jednym blogu, bo cos ostatnio nie mam czasu żeby dawać każdą z osobna.
Pierwsza miała miejsce w piątek, kiedy to zadzwonił do mnie Seba z propozycja wspólnego latania, a kiedy się spotkaliśmy postanowiliśmy odwiedzić naszego Brata z lasu :D Grzecha :D Było śmiesznie i odkrywczo. Wracając w stronę Biskupic przez Kowalskie stwierdziliśmy, że można by pojechać singlami chwalonymi przez Grzecha po drugiej stronie jeziora jednak nie było żadnej drogi żeby to jezioro objechać więc zostawiliśmy to na inny termin ;)


na schodach przedszkola :) © 19Piotras85



konie musiały ugasić pragnienie ;) © 19Piotras85



A inny termin do śmigania po singlach jeziora Kowalskiego miał miejsce następnego dnia czyli w sobotę, wczoraj :) Seba zadzwonił i ustawiliśmy się w Promnie, żeby na rozgrzewkę przejechać po leśnych ścieżkach i uchronić się trochę przed słońcem :)


rumak centek, z bidonem, nowy plecak :) powoli wszystkiego będzie więcej ale już jest to moja wymarzona maszyna i nie zamienię na inną :D © 19Piotras85



Seba we własnej osobie w nowym stroju Discovery ;) © 19Piotras85


Nad jeziorkiem nie zrobiliśmy żadnych zdjęć ale wierzcie było zacnie :)
Podjechaliśmy do sklepu po małe zakupy i wtem zadzwonił Grześ z pytaniem czy śmigamy :), no to dawaj do nas chociaż już zegar tykał żeby zjeżdżać do domu ;/ ;)

Seba i Piotras na Grzecha czekali :) © 19Piotras85



Kiedy się już zjechaliśmy w kupę :D ruszyliśmy dalej w stronę Kostrzyna Wlkp.
Zdjęcie na rynku i w stronę Kociołkowej odprowadzić Sebe do chaty, poznałem jego żonę Małgorzatę ;) bardzo miła osóbka, pozdrawiam przy okazji i małego rojbra też :)


dwa asy na rynku znaczy że żule zaczynaja sapać :D © 19Piotras85



Po oddelegowaniu Seby, ruszyliśmy z Grzechem w moją stronę więc zaprosiłem go na lody a`la Sylwia :) Miła pogawędka, koło dopompowane i tak skończył się sobotni całkiem miły i ciekawy dzień. Było bardzo fajnie i do następnego panowie ;)


Sylwia Grzesiu i ja na bujanej ławce z pysznymi lodami ;) © 19Piotras85



POZDRO WARIATY ! :)




  • DST 56.00km
  • Teren 20.00km
  • Czas 02:50
  • VAVG 19.76km/h
  • Sprzęt Lawirant
  • Aktywność Jazda na rowerze

to tu to tam :D

Piątek, 22 czerwca 2012 · dodano: 22.06.2012 | Komentarze 2

19.06.12

do Kostrzyna

A że pogoda dopisała wybraliśmy się z Sylwią "na rowery" :) Żadna trasa nie ustalona i wyszło w czasie jazdy, że tym razem odwiedzimy Kostrzyn Wielkopolski. Po drodze - całkowicie utwardzonej - podziwialiśmy m.in. dworek Pana Wieczorka w Puszczykowie-Zaborze, co wzbudziło nasze emocje, marzenia i naprawdę pozytywne odczucia. Pięknie, czysto, wiejsko :)

Dalej już aż tak pięknie nie było a sam Kostrzyn w centrum spokojny, dzieciaki podpalone euro między blokami kopały piłe, a my ze spokojem wcinaliśmy lody :)
To co utkwiło w głowie najbardziej to zapach truskawek towarzyszący przejeżdżaniu w pobliżu pola na którym rosną. Fajna przejażdżka, 20,14 km


20.06.12

4 jeziora i pogoń za deszczem ;)

Od rana deszcz stukał w szyby i dach wózka widłowego którym się poruszam w pracy. Już wtedy myślałem o śmiganiu na rowerze po pracy.

Zegarek wskazywał 17.00 kiedy ruszyłem 4 litery. najpierw Swarzędz i jezioro swarzędzkie, trochę bajery na stromych górkach prowadzących z blokowisk do jeziora. Można było poszaleć ale za dużo czasu nie miałem więc pojechałem dalej na Katarzynki, Uzarzewo, Biskupice i 2 jezioro tego dnia - Dębiniec. Runda jak zawsze wokół i obrany następny kierunek, jezioro Brzostek ;) Tam również kółeczko dookoła jeziora i przez Górę i tamto jezioro do domu :)

Chciałem pojeździć w błocie i deszczu. Pierwszego aż za dużo za to deszcz padał kiedy przemykałem przez lasy PK Promno i nie doświadczyłem go na własnej skórze za dużo :) Rower brudny, a ja do tego zmęczony i zadowolony, że łączę się z naturą aż zanadto :)
Nie jestem niedzielnym rowerzystą, sprzęt zawsze można umyć. Na trasie w tych najbardziej brudnych i wymagających miejscach nie spotkałem nikogo, a szkoda bo takie deszczowe warunki: mokre korzenie, ścieżki, kamienie (kocie łby) znacznie utrudniają jazdę i w ten sposób człowiek uczy się i jeszcze bardziej zgrywa z rowerem. A więc było wszystko co piękne ale deszczu nie dogoniłem :)


Kategoria bez zdjęcia


  • DST 29.61km
  • Teren 15.00km
  • Czas 01:44
  • VAVG 17.08km/h
  • Sprzęt Lawirant
  • Aktywność Jazda na rowerze

wtorek 7.15 ;)

Wtorek, 12 czerwca 2012 · dodano: 12.06.2012 | Komentarze 5

Napisałem wczoraj do Sebastiana czy może wybrałby się od rana na jakiś trip? On na to że do 11 ma czas czyli "jak znalazł" :) A więc budzik zadzwonił o 6.30 i zadał mi jednocześnie pytanie " Piotras czy jesteś 100% pewien, że chce Ci się ruszać tyłek i męczyć na rowerze od samego rana ?" - to ja go na drzemkę żeby taki mądry nie był i zanim zadzwonił drugi raz już byłem na nogach ogarniając się na wszystkie strony :) Seba ma bliżej (do umówionego miejsca), trzeba wyjeżdżać, a jeszcze licznik, a garaż zamknięty itd itp. Bo jak sobie nie przyszykujesz wszystkiego na wieczór to pożal się Boże :) Mam małe luzy na kole z tyłu co nas nieco spowolniło ale oboje byliśmy dziś jacyś niedospani, w każdym razie prawie 30 poszło, kilka miejsc widzieliśmy, zdjęcia tez poszły mało bo mało ale zawsze ;)

Pozdro Seba i do następnego :)


ambona na kołach :) © 19Piotras85



kusza! Gród Pobiedziska - unikalna wystawa machin oblężniczych ! © 19Piotras85



kolejny element oblężniczej układanki © 19Piotras85



zdjęcie ciemne jak diabełki za uszami naklaniające do lenistwa żeby dupy z wyra nie ruszać, mój był dziś budzikiem :D © 19Piotras85




"Gród Pobiedziska" jeszcze w pełni nie jest czynny ale nas dziś oprowadzili panowie którzy tam pracują i realizują zadania budowlane. Za to bardzo im dziękujemy, no i za pokazanie jakie możliwości ma Trebusz - machina miotająca :)




  • DST 53.32km
  • Teren 28.00km
  • Sprzęt Lawirant
  • Aktywność Jazda na rowerze

do Kiszkowa i z powrotem

Sobota, 9 czerwca 2012 · dodano: 09.06.2012 | Komentarze 1

Dziś wycieczka rekreacyjna z Sylą do Kiszkowa w odwiedziny mojej rodzinki (53,32 km). Zdjęć nie ma więc wykorzystam ten wpis do wyrównania dystansu jaki przejechał mój rower (1013,99 km) z tym jaki figuruje w statystykach.




  • DST 40.65km
  • Sprzęt Lawirant
  • Aktywność Jazda na rowerze

Świąteczny Poznań

Czwartek, 7 czerwca 2012 · dodano: 07.06.2012 | Komentarze 5

Dziś z Sylwią wybraliśmy się rowerami do Poznania. Wziąłem to jako rozruszanie się po wczorajszych szaleństwach z kolegami i świetny pomysł na wycieczkę z ukochaną osobą. Pogoda akuratna poza małym wiaterkiem, spokojne tempo i nieograniczony czas dały mi poczucie zupełnie innego spojrzenia na rower i rekreację :).

Programem wycieczki było Euro2012 więc postanowiliśmy zobaczyć czy "Europa" zjechała się już do naszej stolicy. Stary rynek dość tłoczny ale w sumie w taki dzień jak dziś to nie potrzeba europejczyków żeby było tam masę ludzi, strefa kibica ok tylko ogrodzona i oczywiście panowie dziś na najwyższych obrotach, bo jak przypuszczam wszystko przypudrowane a nie gotowe w 100% :D

Jednym słowem fajnie było pojeździć po mieście i przy okazji zobaczyć centrum, Maltę, Warte itd. Zaliczyłem dziś również "pane" a że przezorny zawszę ubezpieczony miałem tez okazję do pierwszej wymiany dętki co zajęło mi 10 minut z najwyższym spokojem :)



na ławeczce gdzieś wśród Maltańskich ścieżek © 19Piotras85



mógłbym robić jako pomnik :D © 19Piotras85



strefa kibica nie dla kiboli :D © 19Piotras85



moja rowerzystka ;) KC ;* © 19Piotras85



Warta, stan wody w normie :) © 19Piotras85



Oświadczam, iż wszelkiego rodzaju wypady z naszymi drugimi połowami również wchodzą w grę :)ą>