Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi 19Piotras85 z miasteczka . Mam przejechane 15738.70 kilometrów w tym 6505.05 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.20 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy 19Piotras85.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w miesiącu

Styczeń, 2018

Dystans całkowity:243.78 km (w terenie 76.88 km; 31.54%)
Czas w ruchu:13:40
Średnia prędkość:17.84 km/h
Liczba aktywności:7
Średnio na aktywność:34.83 km i 1h 57m
Więcej statystyk
  • DST 55.00km
  • Teren 25.00km
  • Czas 03:09
  • VAVG 17.46km/h
  • Sprzęt Lawirant
  • Aktywność Jazda na rowerze

Prawdziwe MTB

Niedziela, 28 stycznia 2018 · dodano: 28.01.2018 | Komentarze 5

Dziś wybrałem się do Puszczy Zielonki, co tu dużo pisać: ubrudzić się i zmęczyć. W lesie ciężkie warunki, mega błoto i lód. Wyszedł fajny dystans, który bardzo mnie zadowala. Rower brudny że hej. Odkręciłem rogi z kierownicy i od razu zrobiła się szersza kiera. Póki co tak pojeżdżę. 

Fun!


 


Kategoria ze zdjęciem


  • DST 30.00km
  • Teren 10.00km
  • Czas 01:42
  • VAVG 17.65km/h
  • Sprzęt Srebrna łuna
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wieczorne "kadencjonowanie"

Wtorek, 23 stycznia 2018 · dodano: 23.01.2018 | Komentarze 7

Chciałem żeby mi tyłek zmarzł i udało się. Lawirant brudny, Srebrna łuna w użyciu. Ale terenu nie odpuszczę, zrozumiano? ;-) I tak pyk myk polne ośnieżone, zlodowaciałe drogi zmieniły się w leśne białe jak śnieg. Latarka na kasku full epy, siódme poty z siebie wyciskała ale dała radę skubana. Dobry zakup. I tak siedzę na kanapie jak kilka godzin temu na szachownicy i przyznać muszę, że miły był to wieczór. W zasadzie nie muszę, bo musze to są gówna. Wiem, że miły był to wieczór, bo go sam dosłownie jak nagranie na VHS w autopsję zamieniłem.


Kategoria bez zdjęcia


  • DST 21.10km
  • Teren 10.00km
  • Czas 01:14
  • VAVG 17.11km/h
  • Sprzęt Srebrna łuna
  • Aktywność Jazda na rowerze

-6 stopni Celsjusza

Poniedziałek, 15 stycznia 2018 · dodano: 15.01.2018 | Komentarze 4

Pojechałem do sklepu rowerowego by zakupić smar do łańcucha. Wyjechałem w czasie zachodu słońca i dzięki temu miałem okazję przetestować także latarkę czołową. Taki bajer, powinna się sprawdzić ale dziś nie chciała się trzymać kasku. Opaska gumowa spadła mi na szyję z tyłu i kask zaczął mnie uciskać. Chujnia. Ale coś tam poświeciła, sarny widziałem okazale, trzeba to dopracować. Jeździłem też po ścieżce przy Jeziorze Swarzędzkim i muszę przyznać, że teraz to jest ścieżka! Dobrze było :-)


Kategoria bez zdjęcia


  • DST 27.00km
  • Teren 22.00km
  • Czas 01:55
  • VAVG 14.09km/h
  • Sprzęt Lawirant
  • Aktywność Jazda na rowerze

Puszcza Zielonka z Sylwią

Niedziela, 7 stycznia 2018 · dodano: 07.01.2018 | Komentarze 4



Dzisiaj udaliśmy się z Sylwią na objazd Puszczy Zielonki. Rowery na dach auta i pojechaliśmy na obrzeża lasu skąd ruszyliśmy w leśne dukty. Przed wiatrem nie do końca udało nam się uciec, bo o dziwo wiało nawet w środku lasu. Specjalnie mokro nie było, poza jednym odcinkiem gdzie od 2 lat trwa wycinka drzew i było mega bagno.
Fajna niedziela i oby jak najwięcej takich. Pozdrawiamy, S&P Z.  




  • DST 65.70km
  • Teren 1.00km
  • Czas 03:04
  • VAVG 21.42km/h
  • Sprzęt Srebrna łuna
  • Aktywność Jazda na rowerze

Przeminęło z wiatrem

Piątek, 5 stycznia 2018 · dodano: 05.01.2018 | Komentarze 4

Dziś skończyłem pracę wcześniej i od razu nastawiłem się na jazdę rowerem. Ruszyłem do Gniezna droga techniczną S5. Jechało się super biorąc pod uwagę kierunek wiatru ;) Do centrum nie wjeżdżałem, odbiłem na Kiszkowo. W tym momencie zaczęła się walka z wiatrem i własnymi słabościami. Mocno przeszkadzają mieszane uczucia muszę przyznać, choć nastawienie miałem cały czas dobre. Na wysokości Imiołek odbiłem jeszcze do Zakrzewa i przez Łagiewniki i Rybno Wielkie dotarłem do Kiszkowa. Kilka kilometrów przed Kiszkowem uświadomiłem sobie, że nie dam rady pod ten wiatr dojechać do domu. Moje nogi mocno dawały się we znaki. Tzn na chama dał bym radę ale trzeba wiedzieć kiedy powiedzieć pas. Pojechałem do rodziców i poprosiłem aby odwieźli mnie do domu autem. 
Nie chciałem ryzykować kontuzji, a biorąc pod uwagę przejechane kaemy i tak jestem zadowolony ;) Zdjęć brak. Pozdrower!


Kategoria bez zdjęcia


  • DST 12.10km
  • Teren 4.00km
  • Czas 00:38
  • VAVG 19.11km/h
  • Sprzęt Srebrna łuna
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zimo - spierdalaj!

Czwartek, 4 stycznia 2018 · dodano: 04.01.2018 | Komentarze 7

Wyjechałem z domu z zapałem i chęcią pokręcenia korbą. Niestety jedyną możliwością było jechanie asfaltem. Ble, jak ja mam asfaltem jechać to chory jestem. Kocham leśne dukty, polne drogi, zieleń, świeże powietrze! Ale cóż, nogi muszą być w ruchu. I w taki oto sposób wyjechałem do Swarzędza żeby obrać drogę powrotną z wiatrem. Nie był to najlepszy pomysł, ponieważ wszędzie czułem zapach spalanego przez auta paliwa, dymu z kominów polaczków którzy paląc plastikiem myślą, że "ruchają" Państwo w dupę i do tego oszczędzają.
Z takim zapałem wyjechałem, a wróciłem szybciej niż mogłem się spodziewać.
Nie nawidzę takiej zimy, odwołuję ją już teraz!


Kategoria bez zdjęcia


  • DST 32.88km
  • Teren 4.88km
  • Czas 01:58
  • VAVG 16.72km/h
  • Temperatura 9.0°C
  • Sprzęt Lawirant
  • Aktywność Jazda na rowerze

Noworoczna pętla z Sylwią

Poniedziałek, 1 stycznia 2018 · dodano: 01.01.2018 | Komentarze 4

Pierwsza i od razu małżeńska jazda, która otwiera sezon 2018! Mimo wiatru bardzo fajna asfaltowa jazda. Endorfiny w normie. Pozdrawiamy ;-)