Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi 19Piotras85 z miasteczka . Mam przejechane 15738.70 kilometrów w tym 6505.05 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.20 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 748 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy 19Piotras85.bikestats.pl
  • DST 12.10km
  • Teren 4.00km
  • Czas 00:38
  • VAVG 19.11km/h
  • Sprzęt Srebrna łuna
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zimo - spierdalaj!

Czwartek, 4 stycznia 2018 · dodano: 04.01.2018 | Komentarze 7

Wyjechałem z domu z zapałem i chęcią pokręcenia korbą. Niestety jedyną możliwością było jechanie asfaltem. Ble, jak ja mam asfaltem jechać to chory jestem. Kocham leśne dukty, polne drogi, zieleń, świeże powietrze! Ale cóż, nogi muszą być w ruchu. I w taki oto sposób wyjechałem do Swarzędza żeby obrać drogę powrotną z wiatrem. Nie był to najlepszy pomysł, ponieważ wszędzie czułem zapach spalanego przez auta paliwa, dymu z kominów polaczków którzy paląc plastikiem myślą, że "ruchają" Państwo w dupę i do tego oszczędzają.
Z takim zapałem wyjechałem, a wróciłem szybciej niż mogłem się spodziewać.
Nie nawidzę takiej zimy, odwołuję ją już teraz!


Kategoria bez zdjęcia



Komentarze
19Piotras85
| 22:15 poniedziałek, 8 stycznia 2018 | linkuj Dobre pytanie Rolnik;-) mój treking ma górskie opony i nie jedną leśną ścieżkę zaliczył i zaliczy ale czemu ja nie pojechałem w grunt?
rolnik90
| 21:22 poniedziałek, 8 stycznia 2018 | linkuj "Kocham leśne dukty, polne drogi, zieleń" skoro tak to czemu nie ruszyłeś góralem tylko trekingiem? ;-)
anka88
| 18:14 piątek, 5 stycznia 2018 | linkuj Z okazji się korzysta! :)
19Piotras85
| 09:56 piątek, 5 stycznia 2018 | linkuj MateM - też raczej unikam zanieczyszczeń ale była okazja, a okazji się nie marnuje;-)
19Piotras85
| 09:54 piątek, 5 stycznia 2018 | linkuj Trollking - masz absolutną rację co do Swarzędza, a po asfalcie czasami trzeba i nawet fajne tripy wychodzą ale jednak wolę grunt
MateM
| 21:32 czwartek, 4 stycznia 2018 | linkuj Doskonale rozumiem. Ja po prostu nie jeżdżę w takie dni, nie pogarszając sobie ani humoru ani zdrowia.
Trollking
| 20:50 czwartek, 4 stycznia 2018 | linkuj Jestem za. Ale asfalty lubię :)

Aha, nienawidzę kręcić po Swarzędzu. Te tamtejsze ddr-ki to czysty koszmar rowerzystów.
Komentować mogą tylko znajomi. Zaloguj się · Zarejestruj się!