#6 PK Promno
Poniedziałek, 17 kwietnia 2017
· Komentarze(2)
Pojechaliśmy dziś z Sylwią i Heleną do PK Promno na Śmigusowy spacer. Po kilkunastu minutach spaceru zaczął padać deszcz i zanim wróciliśmy do auta byliśmy fajnie zlani wodą :) Pomyślałem, że chyba wrócę tutaj rowerem, bo zazwyczaj spacerujemy dłużej czując wysiłek w nogach. Tym razem tego zmęczenia ewidentnie mi brakowało. Tak zrobiłem i dwie godziny później byłem już między drzewami z uśmiechem na buzi. Objechałem park po obydwu stronach drogi Pobiedziska-Kostrzyn kręcąc 20 kilometrów w samym lesie. Zaliczyłem kilka fajnych podjazdów i oczywiście mój ulubiony fragment ścieżki nordic walking. Dokładnie w okolicach Rezerwatu Jeziora Drążynek. W drodze powrotnej omijałem asfalt jak się da i postanowiłem pojechać do domu przez Górę, Tarnowo, Sokolniki. Wypad uważam za udany, wymoczyłem się, unorałem, czuję zmęczenie i satysfakcję także jest OK ;)