#24 Słoneczko

Poniedziałek, 16 października 2017 · Komentarze(7)
Ciepełko tak przyjemne, że popołudnie z Heleną postanowiliśmy spędzić na rowerze. Dosłownie postanowiliśmy, bo po kilku kilometrach zorientowałem się, że nie mam smoczka dla Heleny. I ku mojemu zdziwieniu wcale nie był potrzebny, co znaczy że ktoś miał ochotę na wspólną przejażdżkę:-) Było super!




Komentarze (7)

Rolnik- najważniejsze to robić to co się lubi ;)

19Piotras85 20:38 sobota, 4 listopada 2017

Widać, że ojcostwo Ci służy :-) i widać, że czasami wystatczą gałązki akacji by dziecko zapomniało o braku smoczka ;-)

rolnik90 13:47 piątek, 20 października 2017

A rozmawiaj z córeczką, rozmawiaj :). Potem to Ty będziesz jej słuchał :D

anka88 06:56 wtorek, 17 października 2017

Trolking będę pamiętał na przyszłość;-) Aniu żebyś wiedziała ile ja się muszę nagadać żeby uśmiech i ciekawość szły w parze;-) Ale wracając bez użycia smoczka, widzę postępy. Helena chyba czuje że kończy się dla niej rowerowy sezon :-)

19Piotras85 21:18 poniedziałek, 16 października 2017

W razie "w" można by się było posłużyć wentylem od zapasowej dętki :)

Trollking 20:22 poniedziałek, 16 października 2017

Jaka radosna minka :-)))) Ps.dobrze w hej Piotras!

grigor86 19:33 poniedziałek, 16 października 2017

Na pierwszym zdjęciu widać zadowolenie Helenki :) To pewnie na widok słoneczka.

anka88 18:08 poniedziałek, 16 października 2017
Komentować mogą tylko znajomi. Zaloguj się · Zarejestruj się!