S&P w PK Promno

Niedziela, 4 marca 2018 · Komentarze(3)
Dzisiaj Sylwia zaproponowała rower. Kobiecie się nie odmawia i po 14 byliśmy na skraju PK Promno. Oczywiście rowery na dachu naszej bryki. Szkoda w tym wiaterku i chłodzie tracić siły na dojazdy do lasu. Nie po to kupiłem bagażnik żeby tylko na urlop z niego korzystać ;)
Termometr pokazywał -2,5 stopnia. Mimo takiego słońca czuć było zimno nie mniej niż wczoraj. Zimno to zimno to czy może być lepsze jedno zimno od drugiego?
Objechaliśmy sporą część parku, korzystając z urokliwego, ciepłego słońca. Sporo ludzi się kręciło zwłaszcza nad jeziorami. Śmigali na łyżwach aż miło było popatrzeć.
Sylwia ze spadkiem formy mimo że "na tyłku nie siedzi". Forma przyjdzie Kochanie ;* Niedziela super!

foto:











Do następnego!




Komentarze (3)

Super, brawa dla Twojej lubej za determinację mimo zimna :)

Trollking 20:42 niedziela, 4 marca 2018

Zaskoczyłeś mnie ale ja chciałbym właśnie takie coś przeżyć. Biegi na orientację zawsze dawały kopa teraz czas na rower ;) Pogadajmy o tym na priv. Bez trudu mogę dojechać, w końcu mam bagażnik :D

19Piotras85 20:12 niedziela, 4 marca 2018

Zdjęcie na łyżach jest super. Ja w takim terenie to wymiękam :( Częściej odwiedzam o tej porze, kiedy teren jest zmarznięty. Podziwiam również zapał Pani Sylwi :) Pozdrawiam. W kwietniu w moich okolicach ok. 25 km od Konina jest pierwsza w tym roku edycja Bike Orient, może spróbujecie? Sam osobiście jeśli się zdecyduje to będzie debiut. Władysławów k.Turku

domino83 20:07 niedziela, 4 marca 2018
Komentować mogą tylko znajomi. Zaloguj się · Zarejestruj się!