Moje polne drogi
Piątek, 4 maja 2018
· Komentarze(3)
Kategoria bez zdjęcia
Udało mi się wyrwać na godzinę i tym razem była to godzina. Ostatnio uczęszczam "moimi" polnymi drogami, doceniam ich obecność bardziej niż kiedykolwiek. Dziś podjazd w Uzarzewie z prędkością 25 km/h. Jak spojrzałem na licznik to pierwszą myśl miałem: "pojeba** cię".
Nogi muszą być mocne.
Nogi muszą być mocne.