Puszcza Zielonka

Niedziela, 27 maja 2018 · Komentarze(6)
Kategoria ze zdjęciem
Niedzielne popołudnie było jedną z ostatnich szans na jazdę rowerem w maju. Nie omieszkałem depnąć na pedały celem "dojechania" napędu. Pora na wymianę części i serwis. Zakupy (w necie) zgodził się skręcić do kupy Grigor. Dziękuję mu za to bardzo. Jakość usług pierwsza klasa;)
Pojechałem przez Swarzędz do Czerwonaka. Wjechałem na Dziewiczą Górę i bez zbędnego siedzenia zjechałem na dół by pognać w las.
Ciężki las, bo oblicze tejże Puszczy jest mało łaskawe. Piasek tak gęsty a zarazem rzadki, że Sahara jakby z drzewami w Wielkopolsce. Do tego żar z nieba ładował mnie witaminą D. Drzewa dały radę i chociaż w cieniu mogłem przenikać sporymi odcinkami. Fajnie było, odbieram rower i wracam do Puszczy.







Pozdrawiam

Komentarze (6)

Te upały to jakaś masakra. Dlatego myślę o nocnej wyprawie;-)

rolnik90 10:05 piątek, 8 czerwca 2018

Aaa.... :)

Trollking 21:14 sobota, 2 czerwca 2018

Rower dopiero odbiorę, ten wpis i ta jazda to przed serwisem

19Piotras85 19:53 sobota, 2 czerwca 2018

Dystans solidny, a jeśli bez defektów to znak, że nasz Grigor to fachowiec pierwsza klasa :)

Trollking 21:01 piątek, 1 czerwca 2018

Świetna fota z odbiciem nieba w tafli wody :)

malarz 19:28 piątek, 1 czerwca 2018
Komentować mogą tylko znajomi. Zaloguj się · Zarejestruj się!