Dwa parki

Czwartek, 11 października 2018 · Komentarze(3)
Kategoria bez zdjęcia, 0-100
Czas grał główną rolę jak zwykle odkąd zostałem ojcem. Dziś było go aż 2:30 h. Wyjechałem z zamiarem zrobienia 40 km i jeszcze na góreczkę się udało. Tylko kilka krótkich postojów i cały czas jazda sprawiły, że kolano lekko daje się we znaki. Nic nowego u mnie ale sam jestem ciekawy jakby to było bez uczucia eksploatacji. Pewnie super. 
Pojechałem przez PK Promno do Tuczna. Oczywiście PK Puszcza Zielonka również zaliczona i traktem Bednarskim do Wronczyna. Fajnie się jechało, mimo suszy piasku jakoś mało wszędzie ;)

Komentarze (3)

I tego się trzymajmy :) Ja ciągle sobie obiecuję małe rozgrzewki przed wyjazdami, ale wciąż zapominam...

Trollking 20:04 czwartek, 11 października 2018

Byłem kiedyś u ortopedy i po badaniu stwierdził, że wszystko jest ok. Wysłał mnie na zajęcia ze specjalistą od nieokreślonego bólu. Chodziło o rozciąganie. Stwierdzili, że mięśnie i ścięgna mogą być zwarte i ograniczają ruch w kolanie. Przez to może powstawać ból.

19Piotras85 19:34 czwartek, 11 października 2018

Najlepszy dystans zaliczony :)

Robiłeś coś z tym kolanem? Jakieś badania czy coś? Pytam, bo i mnie od czasu do czasu jedno pobolewa i wciąż nie wiem, czy się tym martwić.

Trollking 19:12 czwartek, 11 października 2018
Komentować mogą tylko znajomi. Zaloguj się · Zarejestruj się!