solo 9

Wtorek, 30 kwietnia 2013 · Komentarze(2)
Jazda nieco inna niż zwykle, bo treningowa. W minioną sobotę podczas wypadu z Grigorem i Sebą po 80-tym przejechanym kilometrze nogi odmówiły posłuszeństwa ;/ Masakra była co dość znacznie wpłynęło na moje ego i dało mi do zrozumienia, że muszę to zmienić. Od wczoraj zacząłem misję pod kryptonimem "siłowy maj" ;) Korzystam z pętli XC Pobiedzisk i w miarę możliwości przyspieszam, zwłaszcza na podjazdach ;)

Dziś dwie pętle zaliczone, Dębiniec itd ;)

Komentarze (2)

Mnie odcina już przy 70 :). To dopiero początki, trzeba jeździć, a będzie dobrze

tmxs 18:41 środa, 1 maja 2013

Więcej zyskasz po prostu jeżdżąc dużo i spokojnie. To że padłeś po 80km to nie brak siły, tylko wytrzymałości.

klosiu 16:01 wtorek, 30 kwietnia 2013
Komentować mogą tylko znajomi. Zaloguj się · Zarejestruj się!