Asfaltowo góralowo

Środa, 24 lipca 2013 · Komentarze(1)
Po pracy otwarte "okno rowerowe" więc wykorzystałem wolne popołudnie. Po udanym sobotnim tripie, jak nie w moim stylu udałem się w wyłącznie asfaltową jazdę. Sarbinowo - Kiszkowo i odwiedziny u rodzinki i znajomych. Dobrze noga podawała, po sobocie nie ma śladu zmęczenia poza delikatnym szczykaniu tu i ówdzie ;) Miłe popołudnie!

Komentarze (1)

Dobrze że wspominasz wspólną wycieczkę z grupą BS,więc szykuj się w sierpniu nad Bałtyk.

jerzyp1956 20:13 środa, 24 lipca 2013
Komentować mogą tylko znajomi. Zaloguj się · Zarejestruj się!