Wpisy archiwalne w miesiącu

Lipiec, 2012

Dystans całkowity:303.03 km (w terenie 142.00 km; 46.86%)
Czas w ruchu:14:40
Średnia prędkość:20.66 km/h
Liczba aktywności:5
Średnio na aktywność:60.61 km i 2h 56m
Więcej statystyk

Pk Promno i odwiedziny Seby ;)

Wtorek, 17 lipca 2012 · Komentarze(2)
Kategoria bez zdjęcia
Brak epy i chęci do jazdy sprawił, że dziś nie wyszło za dużo km, ale cieszę się, ze się ruszyłem bo tego mi brakowało :) Gaducha z Sebą bo dawno się nie widzieliśmy a później do domu :)

solo seta w Puszczy Zielonce i PK Promno :)

Środa, 11 lipca 2012 · Komentarze(5)
wyjechałem ok 13.00, spokojnie i z wielkim zapałem. dzień miałem wolny od pracy więc korzystam, a siły mówiły mi, że to jest ten dzień na dobrą jazdę :) zrobiłem 50 km ale jeszcze wtedy nie wiedziałem że będę chciał robić pierwsze 100 km ... poszła wkrętka i jazda, wymyślanie fajnej traski dlatego zaliczyłem dwa dziewicze miejsca okolicy ... :)

Puszcza Notecka - kilka dni w lesie -

Poniedziałek, 2 lipca 2012 · Komentarze(3)
Siedziałem w pracy i podczas przerwy przypomniało mi się, że mam w samochodzie turystyczną mapę Wielkopolski. Trzymam ją, patrzę i myślę gdzie można by pojechać, żeby przeżyć fajną przygodę na rowerze w towarzystwie innych rowerzystów ;)

Zastanawiałem się nad wypadem dwu-dniowym najlepiej piątek-sobota, teren mógłby być urozmaicony i najlepiej żeby było to jakieś dziewicze miejsce...mam!...Puszcza Notecka...ale co Puszcza Notecka ktoś zapyta ?

ano przejechać od najbardziej wysuniętego punktu na zachodzie - Kijewice do Obornik (z racji dobrego połączenia kolejowego z Poznaniem-powrót-).
Żeby dostać się do Kijowic najpierw trzeba dojechać pociągiem do Skwierzyny (przesiadka w Zbąszynku, cała podróż 2:25 minut, bilet: normalny 22 zł + za rower coś), a później kawałek rowerem. Nocleg nie wiem czy jeden czy jednak dwa czyli piątek-sobota-niedziela agroturystyka, żadnych namiotów a od rana ładnie śniadanko zjeść po wiejsku jakąś jajecznice, bułki a nie namiot i puszki konserwowe ;) to tak żartem ale myślę że agroturystyka będzie po prostu najwygodniejsza :) koszt w sezonie ok 35 zł za dobę.

Ile to kilometrów to będzie wiadomo jak znajdą się chętni i ustali się jakiś konkretny termin wyjazdu...

Jakby co niech piszą do mnie Ci którzy widzą się w dziczy, wtedy się okaże ile by chciało osób jechać ;)

Ps. w zamyśle ten wypad to: wycieczka krajoznawcza, ciekawość odkrycia i zobaczenia czegoś nowego, sprawdzian dla samego siebie, żadnego stylu wyścigowego.

Możecie to powklejać na swoich profilach to może znajdą się jakieś chętne osoby ;)

solo na około

Poniedziałek, 2 lipca 2012 · Komentarze(0)
Kategoria bez zdjęcia
Na mały trip ruszyłem kiedy temperatura nieco spadła. Jechało się dobrze, trochę lasem trochę asfaltem, ogólnie pozytywnie.