Po pracy miałem czas wolny i chciałem go wykorzystać na rozruch. Potrzebowałem go przed sobotą, bo szykuje się fajny trip więc trzeba mięśnie trzymać w ryzach ;)
Dawno nie jeździłem rowerem w większym towarzystwie więc postanowiłem odezwać się do Kuby i Grigora żeby rzucić jakiś pomysł. Udało nam się zgadać i w taki sposób sobota była zaplanowana.
W piątek kupiłem nowy amortyzator więc była okazja żeby wypróbować sprzęt.
Kuba i Micor wyruszali z Gniezna o 10.30 więc postanowiłem wyjechać im na przeciw. Spotkanie w Wierzycach i wspólna jazda nad jezioro Dębiniec gdzie miała dojechać kolejna grupa bikerów. Nastąpiło połączenie grup i okazało sie, że jest nas 7 ;)
Z propozycji dalszej jazdy wybraliśmy Singiel Grigora, który chcieli przejechać chłopaki z Gniezna. Jazda do miejsca docelowego przebiegała spokojnie. Objechaliśmy zalew Kowalski zahaczając o wyspę, i kilka miejsc widokowych.
Punktem programu była jazda po singlu, który był naprawdę ciężki. Liście i mokre podłoże oraz korzenie nie dawały za wygraną. Ostatecznie każdy przejechał ścieżkę swoim tempem co sprawiło wiele radości i zabawy.
Niestety mój czas powoli dobiegał końca i musiałem zrywać laczki na chatę :) Zanim to nastąpiło najpierw były rozmowy, śmiechu co nie miara i oczywiście wspólne zdjęcie ;)
Idzie zima, niektóre zwierzęta i część ludzi zapadają w zimowy sen. Ale nie Przemas. On właśnie się budzi ;) i przy okazji prezentuje nowy sprzęt który bardzo miło wpada w oko, jest lekki i osprzęt jak większość rowerów w cenie 3 tys. Niemiecka firma ale jaka zapomniałem ;p
Osobiście ruszyłem z domu gdzie chłopaki dojechali więc mieli już kilkanaście kilometrów w nogach. Bez forsowania bo to niedziela jest więc miała to być dla każdego przyjemność. Odwiedziliśmy Lasy Czerniejewskie po których bardzo miło się jeździ. Dzięki wiara za trip ;)
Zrobiłem rundę zahaczając o Łowęcin, Uzarzewo, jezioro Kowalskie, Stacja Promno, Góra, Tarnowo, Sokolniki i Sarbinowo. Fajna jazda mimo zimnego wiatru. Ustawiłem licznik na wskazania termometru dziś przedział wahał się między ok 9*C a 5,3*C! i to między godziną 17 a 19. Jednym słowem zimno się robi i powoli trzeba się z tym oswoić ;)