W poniedziałek wybrałem się z kolegami na pierwszą wspólną jazdę. Całkowicie mi zaufali i polegali na mnie kiedy wybierałem ścieżki w najpiękniejszym parku krajobrazowym jaki mam pod "nosem" ;) Górki, pagórki, świetne single i oczywiście trochę piasku to wszystko było potrzebne do zaliczenia mega udanej wyprawy. Jestem pewien, że chłopakom się podobało, bo w sumie oni nie znają tak dobrze tego lasu. Fajnie nakręcone kilometry, dzięki chłopaki ;)