Wpisy archiwalne w miesiącu

Listopad, 2017

Dystans całkowity:215.05 km (w terenie 109.41 km; 50.88%)
Czas w ruchu:11:55
Średnia prędkość:18.05 km/h
Liczba aktywności:7
Średnio na aktywność:30.72 km i 1h 42m
Więcej statystyk

#34 Energia słoneczna i wiatrowa

Niedziela, 12 listopada 2017 · Komentarze(1)
Kategoria bez zdjęcia
Dwie energie napędzały mnie dziś po drodze. Wiatr kiedy jechałem z wiatrem i słoneczko kiedy jechałem pod wiatr ;) Ładny dzień mimo tego, że od rana jedyne 4,5C*.

#31 Poranna pętla

Niedziela, 5 listopada 2017 · Komentarze(1)
Kategoria bez zdjęcia
Ponad 40 kilometrowa pętla asfaltowa. Jazda bez większego rozglądania na boki. Nacieszyłem oczy słońcem ale wiatr dał mi się we znaki i nogi czują tą dzisiejszą jazdę. Fajne zakończenie weekendu.

#30 Z Matim po PK Promno

Sobota, 4 listopada 2017 · Komentarze(8)
Kategoria ze zdjęciem
Dziś miało być bez roweru ale odezwał się Mati, kolega zamieszkały niedaleko. Pojechaliśmy do PK Promno gdzie Mateusz poznaje szlaki, bo mieszka od niedawna w mojej okolicy. Fajna pogoda, cieplutko i co najważniejsze bez deszczu. Sobota udana ;)


Jezioro Dębiniec


Jezioro Dębiniec ujęcie drugie


Dzięcioł duży


Polana


Sarny i rogacz


a tymczasem na polanie

#29 Asfaltowa pętla

Piątek, 3 listopada 2017 · Komentarze(3)
Wyskoczyłem pokręcić korbą chwilę przed zachodem słońca.Trasa wiodła asfaltami, które obierałem spontanicznie. I tak wiedząc już, że będę przejeżdżał przez Kocią zadzwoniłem do Seby. Kolega był w domu i udało się pogadać po dość długim czasie cośmy się nie widzieli. 
Wiatr mi nie przeszkadzał, bardziej mżawka ale wypad udany. Przed Jankowem miałem duże szczęście. Otóż moja latarka oświetliła przebiegające przede mną jelenie. Widywałem je już w okolicy i zawsze było ich siedem. Ile tym razem nie wiem ale rumot był nieziemski. Wcześniej ich nie słyszałem i cieszę się, że nie znalazłem się na ich bezpośredniej drodze, bo pewnie zrównały by mnie z ziemią.
Pewien myśliwy powiedział mi kiedyś, że jeśli znajdziemy się na drodze jelenia, daniela to niezwłocznie należy się położyć. To jedyna szansa żeby zdrowo wyjść z takiego spotkania ponieważ zwierzęta te nas po prostu przeskoczą.
Tak zrobiłem i po chwili byłem na glebie. Na szczęście wszystkie przebiegły przede mną i wróciłem cały i zdrowy do domu.
Dzięki Seba za chwilę poświęconego czasu! Pozdrower

#28 PK Promno

Środa, 1 listopada 2017 · Komentarze(7)
Wyskoczyłem z łóżka z samego rana i pojechałem przez Uzarzewo do PK Promno. Pogoda idealna, ok 7C° i dość sucho aby sprawnie pokonywać leśne ścieżki. Zwierzątek żadnych nie widziałem poza ptakami. 
Testowałem dzisiaj nową kurtkę jesienno-zimowo-wiosenną Craft Rime. Przesiadłem się z kurtek typu Lidl i oszywiscie przeżyłem szok. Tosz to działa! Ubrałem jako pierwszą warstwę bieliznę termoaktywną. Kurtka gwarantuje oddychalność i komfort. Nigdzie nie moglem znaleźć opinii o tym produkcie dlatego jeśli ktoś zastanawia się nad tą kurtką to polecam bez wahania.