Wpisy archiwalne w kategorii

rodzinnie

Dystans całkowity:846.59 km (w terenie 256.10 km; 30.25%)
Czas w ruchu:56:22
Średnia prędkość:13.32 km/h
Liczba aktywności:20
Średnio na aktywność:42.33 km i 3h 07m
Więcej statystyk

Leśny chillout. Wolność dzięki przodkom. Chwała Bohaterom!

Niedziela, 1 września 2024 · Komentarze(0)

Całą watahą wybraliśmy się do lasu uczcić Bohaterów. Prawdziwych patriotów z miłości do ojczyzny oddających swe życia za wolność przyszłych pokoleń.
Dzięki nim mogliśmy dziś zamieszkać na chwilę w lesie. Cieszyć się sobą robiąc to co kochamy.






SUPERON

Czwartek, 8 sierpnia 2024 · Komentarze(3)
Kategoria 0-100, rodzinnie
Witam Wszystkich rowerowych Wariatow! 

Dawno mnie tu nie było, zdjęcia z wpisów zniknęły, siwych włosów przybyło:)

Cieszy, że większość znajomych z BS nadal aktywnie i cały czas z dokumentacją przejechanych kilometrów.

Osobiście zrobiłem sobie przerwę od aktywności tutaj zaglądając raz w roku żeby looknąć  czy wszyscy są ;) Helena ma już 8 lat i 4 letnią siostrę Różę. Obie rowerzystki wyszkolone przez tatę.
Wracam na BS, bo jakoś tak pusto w rowerowym życiu bez tych wpisów. Dodam, że cały czas kręcę, żona również także nie ma lipy ;)

Od maja razem z Sylwią 29 cali MTB, joł. 

Pozdrawiam Wszystkich!

Pieniny i Jezioro Czorsztyńskie

Środa, 10 lipca 2024 · Komentarze(1)
Rok 2024 jest jednym z najbardziej wycieczkowych dla nas. W końcu nastały wycieczkowe żniwa ;)
Po wyjeździe do Włoch wcale nie mieliśmy dosyć. Korciło nas żeby odwiedzić Jezioro Czorsztyńskie i wejść na Koronę Gór Polskich.
Dzieci są na tyle duże, że mogliśmy sobie pozwolić na kilkugodzinne wojaże. Zdobyliśmy Trzy Korony i Wysoką oraz objechaliśmy prawie całe Jezioro Czorsztyńskie, które ma piękna ścieżkę asfaltową wokół. Pogoda była dla nas łaskawa i mogliśmy się cieszyć słońcem i pięknymi widokami. 
Na pytanie czy warto tam jechać odpowiem tak:  nie zastanawiaj się bracie/siostro. Uwierz mi na słowo i jedź ;)
























Włoskie tripy nad Jeziorem Garda

Środa, 1 maja 2024 · Komentarze(2)
Na "weekend majowy" wybraliśmy się do Włoch nad Jezioro Garda. Chcieliśmy glownie jeździć rowerami i zwiedzać piękne miejscowości. W sumie przejechaliśmy na dwóch kołach nieco ponad 100km. Przed sezonem świetnie było pojeździć po promenadach ;)
Ciepło, piękna roślinność, góry, jezioro i spokój. Nikt się nie spieszy, łapiemy słońce. 
Północne Włochy warte spędzanych tam chwil. (Przed sezonem)







































Wszelkie prawa zastrzeżone.

Placowe zabawowe

Niedziela, 9 września 2018 · Komentarze(5)
W niedzielę pewne było, że rower nas nie ominie. Po jedenastej godzinie ruszyliśmy przed siebie. Gmina Swarzędz skrywa przed nami wiele placów zabaw, nieodkrytych, ciekawych i oczywiście do zdobycia przez Helenę.
Tym razem udaliśmy się do Wierzenicy, gdzie zaskoczył nas całokształt. Przede wszystkim wszystkie przedmioty do zabawy mają charakter "zrobione przez mieszkańców". Wtapiając w to okoliczne drzewa, miejscówkę na wzniesieniu, piękną pogodę okazała się to naprawdę fajna lokalizacja. 
Nasza maluda korzystała z wielu przyrządów i bardzo polubiła zakres możliwości. Nawet ja zmieściłem się na huśtawkę i nie omieszkałem z bananem na ustach robić buju buju :D 6,5/10 za całokształt.
Tym razem nie był to nasz jedyny cel. Krążące w okolicy samoloty wskazały nam kolejne miejsce do którego chcieliśmy w tym dniu dotrzeć. Było to lotnisko Aeroklubu Poznańskiego. 
Maszyny latające nad głowami, lądujące i startujące zrobiły na nas duże wrażenie. To był bardzo dobry pomysł żeby tam zawitać. Powrót do domu bez większych wrażeń ale ciężko byłoby je dostarczyć po tak udanym dniu.





















Pozdrower!