Wpisy archiwalne w kategorii

z Sylwią

Dystans całkowity:664.04 km (w terenie 285.03 km; 42.92%)
Czas w ruchu:35:32
Średnia prędkość:16.04 km/h
Suma podjazdów:37 m
Liczba aktywności:17
Średnio na aktywność:39.06 km i 2h 22m
Więcej statystyk

Noworoczna pętla z Sylwią

Poniedziałek, 1 stycznia 2018 · Komentarze(4)
Pierwsza i od razu małżeńska jazda, która otwiera sezon 2018! Mimo wiatru bardzo fajna asfaltowa jazda. Endorfiny w normie. Pozdrawiamy ;-)

#26 Z Sylwią po zachodzie

Niedziela, 22 października 2017 · Komentarze(3)
Kategoria z Sylwią
Wspólna małżeńska przejażdżka po okolicy. Kilometry przejechane w mega błocie, Sylwia mnie przeklinała :). Ale fajnie było i fajna atmosfera wspólnych wypadów powróciła ;) thanks :*

S&P

Niedziela, 9 września 2012 · Komentarze(7)
W sobotę ustaliliśmy z Sylą, że niedziele spędzamy na rowerach razem. Najdłuższy dystans Sylwii wynosił 56 km i chciała go poprawić więc była okazja do kręcenia ;)
Wybraliśmy się do Puszczy Zielonki jednak ścieżki dobierałem tak aby było jak najmniej piasku. Zahaczyliśmy o Dąbrówkę Kościelna w której to odbywał się odpust, mega dużo ludzi, prowadziliśmy rowery przez wioskę by po chwili znowu jechać dalej. W kierunku Pawłowa odwiedzić dziadków, chwilę później zjechał się brat z rodzinką, ojciec z mamą więc było trochę rodzinnej atmosfery. Ruszyliśmy dalej w kierunku Rybna Wielkiego aby odwiedzić druga babcię a tym samy oddalić się jeszcze bardziej od domu :) Powrót przez Kiszkowo-Wronczyn-Kołate-Biskupice.

Ogólnie był to naprawdę fajny wypad, kilometrów wyszło sporo no i dystans w nogach Sylwii już znaczny ;)

kilka zdjęć:


gdzieś na szlaku - Sylwia ;) © 19Piotras85



gdzieś na szlaku - Piotras ;p © 19Piotras85



Sylwia i moja bratanica Zuzia ;* © 19Piotras85



gdzieś na szkalu 2 - Sylwia ;) © 19Piotras85



gdzies na szlaku 2 - Piotras ;p © 19Piotras85

a w niedzielę po obiedzie czas na relaks na rowerze ;)

Niedziela, 26 sierpnia 2012 · Komentarze(2)
Dzisiaj w spokojnym tempie zrobiliśmy z Sylwia rundkę wokół jeziora Swarzędzkiego, na przeciwko przystani jest fajna polanka z miejscem na ognisko i ławeczkami i tak się złożyło, że dziś ktoś robił ognisko, ktoś grilla a my po prostu położyliśmy się beztrosko na trawie i leniuchowaliśmy ;p Przy basenie w Swarzędzu była jakaś impreza, festyn coś takiego i w gratisie mieliśmy też odrobinę fajnej muzyki :)
Po dłuższym czasie ruszyliśmy dalej wzdłuż jeziora, dojechaliśmy do Gruszczyna a chwilę później jechaliśmy ścieżką rowerową przy dolinie Cybiny o której pisał Grigor ( widoczki fajne, dolina sama w sobie wygląda świetnie w nieruszonym stanie ale ta ścieżka i wszędzie na górkach domy pchającej się urbanizacji szału na mnie nie zrobiły, krótko mówiąc za mało dziewicze jest to miejsce nie mówiąc już o stercie butelek zostawionych przez buraków moczących dzioba w alkoholu)

Ogólnie fajnie się dziś bawiłem na bajku w towarzystwie Sylwi ;)

Sylwia, ja rowery dwa :D

Niedziela, 24 czerwca 2012 · Komentarze(3)
Rowerowa niedziela z narzeczoną na koniec weekendu. Czy może być coś lepszego ? :)

Trasa fajna, asfaltowa ale gdzieś boczkami żeby ruch samochodowy ominąć:

Jankowo-Góra-Promno-Pobiedziska-Główna-Węglewo-Latalice-Podarzewo-Sroczyn-Węgorzewo-Kiszkowo-Turostowo-Turostówko-Bednary-Wronczyn_Jerzykowo-Biskupice-Jankowo


na Pobiedziskim ryneczku :) © 19Piotras85



drugie zdjęcie dnia, solo Piotras w nastroju do jazdy :) © 19Piotras85



zdjęcie zrobione w momencie jazdy w fajnych klimatach: dobry asfald, zero aut, słoneczko :) Sylwia zrelaksowana na rowerze :) © 19Piotras85



Centurion -nie żałuję tej decyzji- marka dla mnie ! © 19Piotras85



mega wielkie stogi w Podarzewie © 19Piotras85



zdjęcie z moją zajebistą bratanicą Zuzią :) © 19Piotras85

do Kiszkowa i z powrotem

Sobota, 9 czerwca 2012 · Komentarze(1)
Dziś wycieczka rekreacyjna z Sylą do Kiszkowa w odwiedziny mojej rodzinki (53,32 km). Zdjęć nie ma więc wykorzystam ten wpis do wyrównania dystansu jaki przejechał mój rower (1013,99 km) z tym jaki figuruje w statystykach.

Świąteczny Poznań

Czwartek, 7 czerwca 2012 · Komentarze(5)
Dziś z Sylwią wybraliśmy się rowerami do Poznania. Wziąłem to jako rozruszanie się po wczorajszych szaleństwach z kolegami i świetny pomysł na wycieczkę z ukochaną osobą. Pogoda akuratna poza małym wiaterkiem, spokojne tempo i nieograniczony czas dały mi poczucie zupełnie innego spojrzenia na rower i rekreację :).

Programem wycieczki było Euro2012 więc postanowiliśmy zobaczyć czy "Europa" zjechała się już do naszej stolicy. Stary rynek dość tłoczny ale w sumie w taki dzień jak dziś to nie potrzeba europejczyków żeby było tam masę ludzi, strefa kibica ok tylko ogrodzona i oczywiście panowie dziś na najwyższych obrotach, bo jak przypuszczam wszystko przypudrowane a nie gotowe w 100% :D

Jednym słowem fajnie było pojeździć po mieście i przy okazji zobaczyć centrum, Maltę, Warte itd. Zaliczyłem dziś również "pane" a że przezorny zawszę ubezpieczony miałem tez okazję do pierwszej wymiany dętki co zajęło mi 10 minut z najwyższym spokojem :)



na ławeczce gdzieś wśród Maltańskich ścieżek © 19Piotras85



mógłbym robić jako pomnik :D © 19Piotras85



strefa kibica nie dla kiboli :D © 19Piotras85



moja rowerzystka ;) KC ;* © 19Piotras85



Warta, stan wody w normie :) © 19Piotras85



Oświadczam, iż wszelkiego rodzaju wypady z naszymi drugimi połowami również wchodzą w grę :)
ą>