Jezioro Swarzędzkie z żoną

Niedziela, 17 listopada 2013 · Komentarze(1)
Ciężko było mi ruszyć się na rower. Ostatnio jestem "pokłócony" z Centkiem. W zeszłym roku było tak samo więc przypuszczam, że listopad taki po prostu jest ;) Sylwia nie chciała mi zejść z głowy i tak mnie motywowała aż uległem i pojechaliśmy na krótki trip. Jezioro Swarzędzkie objechane, powrót polnymi ścieżkami. Było bardzo miło i w miarę ciepło poza wiaterkiem.

Powidzki Park Krajobrazowy i Jezioro Powidzkie!

Sobota, 2 listopada 2013 · Komentarze(3)
Kategoria wycieczka
Uczestnicy
Na początku tygodnia rzuciłem hasło na forum: a może by tak Powidzki Park Krajobrazowy odwiedzić? Przemo był ciekawy tego miejsca, a że ja również nigdy tam nie byłem więc była okazja. Swój udział potwierdzili Pan Jurek, Marcin, Mateusz i oczywiście Grigor co gwarantowało bardzo fajny i ciekawy dzień.

Z Grigorem i Przemem ustawka w Biskupicach i jazda w umówione miejsce. Przed Czerniejewem doganiają nas Seba i Waza, kilka kilometrów wspólnej jazdy i każdy w swoją stronę. Przepraszam jeszcze raz gnieźnieńskich bikerów za to że musieli czekać - źle oceniliśmy czas i dystans ;) Po spotkaniu między Czerniejewem a Witkowem ruszyliśmy na podbój Powidzkiego Parku Krajobrazowego.
Do Witkowa dojeżdżamy w miarę żwawo. Pierwsze co się rzuca w oczy to kolorowe bloki na osiedlu. Fajnie to wyglądało, inaczej niż do tej pory widziałem. Zdjęcie przy bombowcu i jazda dalej ;)
Po kilkudziesięciu kilometrach jesteśmy w Powidzu. Pierwszy raz miałem okazję być w tym mieście. Na samym wjeździe po lewej stronie koszary i pierwsza myśl: ciekawe jak wyglądało to chociażby 30 lat temu? Pełno żołnierzy, zaprawy, ćwiczenia itd. Teraz stoi to niemal puste poza kilkoma ciężarówkami i samochodami osobowymi. Trochę to przytłaczające ale takie czasy.
Z górki która prowadziła do centrum pierwsze spojrzenie na Jezioro Powidzkie. Uśmiech na twarzy choć ogrom tego akwenu jest nie do ogarnięcia z żadnego punktu widokowego ;/ Podjechaliśmy do sklepu, a później na plażę w celu relaksu nad wodą i konsumpcji pierwszych dawek jedzenia ;) Przybrodzin też ukazał kawałek jeziora z czego najbardziej cieszył się chyba Grigor - jak wiemy jest fanatykiem takich miejsc gdzie są jeziora ;)
Powidzki Park Krajobrazowy zaliczony jednak wycieczka dopiero w połowie. Obieramy trasę na Skorzęcin i korzystamy z możliwości jazdy w lesie. Świetna sprawa, bo asfalt zaczynał robić się nudny. Po dotarciu do Skorzęcina dostrzegam oazę spokoju. W sezonie omijam z daleka już od kilku dobrych lat, jednak teraz to całkiem miłe miejsce. Cisza ludzie cisza !!! Molo i runda po deptakach zaliczona i dalej na Gniezno.
Przez większość dnia pogoda była łaskawa niestety tuż przed I stolicą zaczyna obficie padać co nie zmienia naszego podejścia do jazdy na rowerze. Morale wysokie a grupa jeszcze silniejsza i pewna swego, że zawsze dobrze się jeździ ;)
W Gnieźnie rozstajemy się z Panem Jurkiem, Marcinem i Mateuszem. Szybka kawa na stacji i odprowadzamy Przema, najbliżej jak to możliwe Kiszkowa. Żegnamy się w Sroczynie i dalej wracam już tylko z Grzechem. We Wronczynie piątka z Grigorem i odbijam na dom. Od Biskupic zaczyna się kryzys, który sprawia że bez jakiegokolwiek stylu dojeżdżam do domu.

Wycieczka ta dała mi trochę w kość ale brakowało mi tego więc jest ok ;)
Dziękuję moim kompanom Grigorowi i Przemowi oraz ekipie BS Gniezno - Panie Jurku, Marcinie, Mateuszu - jazda z Wami to czysta przyjemność ;) Specjalne podziękowania dla Marcina za prowadzenie wycieczki fajnymi ścieżkami zwłaszcza leśnymi :)

Relacja zdjęciowa:

Kościół w Biskupicach © 19Piotras85


Ekipa podczas przerwy w Czerniejewie © 19Piotras85


Brać BS w komplecie! © 19Piotras85


Atrakcyjny IŁ i małe zamieszanie ze zdjęciami ;) © 19Piotras85


Grigor robi zdjęcie © 19Piotras85


Przerwa w Powidzu i uzupełnianie kalorii © 19Piotras85


Piotras na tle Jeziora Powidzkiego! © 19Piotras85


Wędkarz w oddali złapany megazoomem ;) © 19Piotras85


Centurion na Skorzęcińskim molo :D © 19Piotras85


Równiez na molo w Skorzęcinie © 19Piotras85

Solo 14 - rozruch i technika na singlu Kowalskim

Środa, 30 października 2013 · Komentarze(1)
Po pracy miałem czas wolny i chciałem go wykorzystać na rozruch. Potrzebowałem go przed sobotą, bo szykuje się fajny trip więc trzeba mięśnie trzymać w ryzach ;)

Dom-Uzarzewo-Zalew Kowalski-Uzarzewo-Dom

Bikestats Bracia w jednym tripie

Sobota, 26 października 2013 · Komentarze(4)
Kategoria wycieczka
Uczestnicy
Dawno nie jeździłem rowerem w większym towarzystwie więc postanowiłem odezwać się do Kuby i Grigora żeby rzucić jakiś pomysł. Udało nam się zgadać i w taki sposób sobota była zaplanowana.

W piątek kupiłem nowy amortyzator więc była okazja żeby wypróbować sprzęt.

Suntour epicon © 19Piotras85


Centurion i Epicon © 19Piotras85


Kuba i Micor wyruszali z Gniezna o 10.30 więc postanowiłem wyjechać im na przeciw. Spotkanie w Wierzycach i wspólna jazda nad jezioro Dębiniec gdzie miała dojechać kolejna grupa bikerów. Nastąpiło połączenie grup i okazało sie, że jest nas 7 ;)

Kuba i Micor po dotarciu w umówione miejsce © 19Piotras85


Ekipa w komplecie - Dębiniec © 19Piotras85


Z propozycji dalszej jazdy wybraliśmy Singiel Grigora, który chcieli przejechać chłopaki z Gniezna. Jazda do miejsca docelowego przebiegała spokojnie. Objechaliśmy zalew Kowalski zahaczając o wyspę, i kilka miejsc widokowych.

Rozmówki na wyspie © 19Piotras85


Punk widokowy Grigora - Piękny widok na zalew! © 19Piotras85


Punktem programu była jazda po singlu, który był naprawdę ciężki. Liście i mokre podłoże oraz korzenie nie dawały za wygraną. Ostatecznie każdy przejechał ścieżkę swoim tempem co sprawiło wiele radości i zabawy.

Piotras nie daje za wygraną ;) © 19Piotras85


Niestety mój czas powoli dobiegał końca i musiałem zrywać laczki na chatę :) Zanim to nastąpiło najpierw były rozmowy, śmiechu co nie miara i oczywiście wspólne zdjęcie ;)

Kolejny punkt widokowy i kilka informacji od Grigora © 19Piotras85


Przemas, Kuba, Grigor, Micor, Wojtas, Łukasz i ja ;) © 19Piotras85


Dzięki chłopy za świetnie spędzony czas na rowerze. Miło było Was zobaczyć, pogadać i co najważniejsze pojeździć ;)

Ps. Kilka zdjęć autorstwa Grzegorza.

Przebudzenie Przemasa :D

Niedziela, 6 października 2013 · Komentarze(1)
Kategoria wycieczka
Uczestnicy
Idzie zima, niektóre zwierzęta i część ludzi zapadają w zimowy sen. Ale nie Przemas. On właśnie się budzi ;) i przy okazji prezentuje nowy sprzęt który bardzo miło wpada w oko, jest lekki i osprzęt jak większość rowerów w cenie 3 tys. Niemiecka firma ale jaka zapomniałem ;p

Osobiście ruszyłem z domu gdzie chłopaki dojechali więc mieli już kilkanaście kilometrów w nogach. Bez forsowania bo to niedziela jest więc miała to być dla każdego przyjemność. Odwiedziliśmy Lasy Czerniejewskie po których bardzo miło się jeździ. Dzięki wiara za trip ;)

Wokół komina

Czwartek, 3 października 2013 · Komentarze(0)
Zrobiłem rundę zahaczając o Łowęcin, Uzarzewo, jezioro Kowalskie, Stacja Promno, Góra, Tarnowo, Sokolniki i Sarbinowo. Fajna jazda mimo zimnego wiatru. Ustawiłem licznik na wskazania termometru dziś przedział wahał się między ok 9*C a 5,3*C! i to między godziną 17 a 19. Jednym słowem zimno się robi i powoli trzeba się z tym oswoić ;)

Kiszkowo i Puszcza Zielonka

Poniedziałek, 30 września 2013 · Komentarze(1)
Uczestnicy
Miałem do załatwienia sprawę w Kiszkowie więc postanowiłem pojechać rowerem. Wiało odczuwalnie i musiałem szybko schować się w lesie. Uzarzewo, singiel Grigora nad jeziorem Kowalskim, Kołata i witaj Puszczo! Przyjemnie bardzo choć nieco chłodno. To chyba z racji tego, że przed ślubem i po również nie było zbyt dużo czasu na jazdę rowerem i człowiek zrobił się ciepła klucha ;p Jednak nie narzekałem, bo wiem że to tylko chwilowe odczucia i po kilku następnych wyjazdach wszystko wróci do normy ;)
Powrót podobną drogą. Spotykam Marcina, który wyprzedza mnie i nie poznaje. Myślę kolarz na kolarce MTB nie salutuje ;) takie wrażenia czasami, ale zaraz zaraz to przecież Waza więc nie ma opcji, że sobie odjedzie bez wymiany kilku zdań ;p Kilkaset metrów wspólnej jazdy, ja odbijam w Biskupicach na Uzarzewo i zostawiam Marcina sam na sam z kolarzówką. Swoją drogą nie miałem zamiaru psuć mu tempa, którego pewnie szybko bym nie wytrzymał ;)
Fajne pożegnanie września...

PK Promno i wycieczka z żoną

Niedziela, 29 września 2013 · Komentarze(3)
Uczestnicy
W niedzielne popołudnie wybraliśmy się z Sylwią na krótkie kręcenie korbami. Kostrzyn, Kocia i wbiliśmy do lasu z którego wyjeżdżamy dopiero w Pobiedziska Letnisko. Powrót do domu przez Promno, Biskupice - tutaj spotykamy jadących z przeciwka "rowerowych wariatów" z Gniezna. Pan Jerzy, Kubolski i Micor. Miłe spotkanie, chwila rozmowy i każdy w swoją stronę ;) Dzień zaliczamy do udanych ;)

Miodowy tydzień nad Bałtykiem

Poniedziałek, 16 września 2013 · Komentarze(0)
Tydzień miodowy spędziliśmy nad morzem, dokładnie w Sianożętach. Rowery pojechały z nami więc trzeba było skorzystać. Do Kołobrzegu mieliśmy 12 km i właśnie w tamte strony głównie się udawaliśmy. Ogólnie dwa dni jazdy połączonej z zwiedzaniem i podziwianiem widoków. Wypady udane, mało ludzi i ścieżki rowerowe prawie tylko dla nas ;)