Grigor &Seba & Piotras

Sobota, 27 kwietnia 2013 · Komentarze(2)
Kategoria wycieczka
Uczestnicy
Pierwsza seta w tym roku, doborowe towarzystwo i trudny teren. Dzięki chłopaki za wspólnie spędzone chwile ;)

zdjęcia Seba

solo 8

Piątek, 26 kwietnia 2013 · Komentarze(1)
Wypad na Promno przed pracą, fajne kręcenie i wyrabianie kondycji ;)

Grigor & Piotras

Sobota, 20 kwietnia 2013 · Komentarze(1)
Kategoria wycieczka
Ustawka z Grigorem dziś doszła do skutku, trochę czasu mieliśmy więc plany nie były sprecyzowane poza tym, że chcieliśmy pojechać na Dziewiczą Górę co w pełni zrealizowaliśmy :)
Dziś miała miejsce moja druga próba podjazdu na killera, pierwsza w spd i od razu udana w 100% ;) Cieszę się, bo podjazd ten ma miano jednego z najtrudniejszych w naszym regionie. Miła pogawędka pod wieżą, kawa na pobudzenie i jazda dalej. Objechaliśmy spory kawał Puszczy Zielonki zaliczając kilka podjazdów i zjazdów które były naprawdę hardcorowe;)
Dzięki Grigor za dobry trip! Pozdro Bracie ;)

solo 7 ... "ruszyłem dupę" ...

Środa, 17 kwietnia 2013 · Komentarze(3)
Przesilenie czy to wiosenne czy jesienne działa na mnie tak, że zaczynam omijać rower, jakoś nudno się robi dookoła, zero werwy itd. Rower na mnie patrzy i woła: "Piotras!, hej Piotras! rusz dupę i bierz rower między nogi, bo ile możesz omijać garaż i udawać, że nic się nie dzieje ;)?" Ale ciężko jest, aż przychodzi taki moment w którym czuje, że to już blisko i w końcu wybiorę się na przejażdżkę ;)
Tak było dziś, obrałem trasę jaką zrobiłem ostatnio właśnie 5 marca, żeby zobaczyć ile przez ten czas straciłem. Przepracowana zima daje jednak dużą rezerwę i porównując obie solówki jest bardzo podobnie ;)

Wiosna! z lasu pachnie, a wiatr ma ciepłe powiewy. Jest pięknie ;)

Porównanie:

5 marca

46.82 km
01:53 h
24.86 km/h
Maks. pr.:50.66 km/h
Temperatura:12.8

17 kwietnia

46.19 km
01:58 h
23.49 km/h
Maks. pr.:40.71 km/h
Temperatura: 21

trasa:

Sarbinowo-Swarzędz-Kobylnica-Wierzonka-Tuczno-Pobiedziska-Górka-Jankowo-Sarbinowo

solo 6

Wtorek, 5 marca 2013 · Komentarze(0)
Ładna pogoda, niczym nie skażony optymizm.
Dziś typowy asfalt i przekonanie, że Jaras miał racje, ciągła jazda w terenie dobrze się sprawdza w tripach takich jak dziś. W nogach siła co przeniosło się na dobre kręcenie korbą.

trasa:

Sarbinowo-Swarzędz-Kobylnica-Wierzonka-Tuczno-Pobiedziska-Górka-Jankowo-Sarbinowo

solo 5

Sobota, 2 marca 2013 · Komentarze(0)
Kategoria wycieczka
Dziś sam asfalt, bardzo rzadko mi się to zdarza bo nie lubię takich tripów. Wycieczka bez większych emocji, największy przeciwnik -wiatr-. Fajnie było pokręcić korbą i tyle ;)

solo 4

Sobota, 16 lutego 2013 · Komentarze(5)
Kategoria wycieczka
Niby miało być dziś ładnie, słonko między chmurkami itd. Okazało się jednak, że kicha niemiłosierna jakaś taka ale skoro plany na rower były to nie miało to żadnego znaczenia.
Ruszyłem o 8.00 w kierunku Puszczy Zielonki oraz "moich okolic" i szybko wczułem się w odpowiedni rytm jazdy. Nogi podawały idealnie, a oblodzone śnieżne drogi leśne pokonywałem na tyle szybko, że zacząłem się zastanawiać czy oby dobrze robię ? ;). Gleba była bliska kilka razy ale jakimś cudem udawało mi się wychodzić bez szwanku. Do momentu kiedy zaliczyłem pierwsza glebę w spd oczywiście kiedy chciałem ruszyć, w sumie dwie takie dziś ;) I jedna przy ok 24 km/h uślizg przedniego koła, szybko znalazłem się na ziemi ;)
Po ok 55 przejechanych kilometrach odnosiłem wrażenie jakby klamka od tylnego hamulca była lekko wciśnięta. Trafił się kryzys mimo spożywania chleba i owoców.

Wypad uznaję jako udany, póki co setka solo w myślach gdzieś daleko, bo jakby odcinało mi energię w pewnym momencie ;/

Solo 3

Wtorek, 5 lutego 2013 · Komentarze(2)
Pogoda dziś nie najgorsza, słonko i lekki wiatr. Poszła myśl żeby rypnąć się między 15.00 a 17.00. Forma poprawy kondycji i cały czas nauka korzystania z SPD.

Trasa: Sarbinowo-Biskupice-singiel jeziora Dębinec, dalej singiel na Brzostek i runda wokół-powrót do Biskupic ta sama drogą i wjazd na myjkę-Sarbinowo

W terenie błoto, miejscami koszmar ale w większości trasy bardzo miękkie podłoże co znacznie zwalnia jazdę ale koła się nie zapadają. Byle nie padało to będzie ok ;)

Przemol i Piotras

Niedziela, 3 lutego 2013 · Komentarze(3)
Kategoria wycieczka
Dziś ustawiłem się z Przemolem i ruszyliśmy na Czerniejewskie lasy. Z początku jechaliśmy powoli, mozolnie ale bardzo fajnie i miło. Podczas postoju przy Uli zaczęliśmy gadać o jedzeniu i wyszło tak, że skoczymy do "Greys-a" na zupę ;) No to wiksa na Czerniejewo, dalej na Neklę i z Nekli na Giecz. Stwierdziliśmy jednak, że za dużo objeżdżania wyjdzie i trzeba skrócić drogę, ładny asfalcik zmienił się w mega brejowatą, błotnistą polna drogę gdzie miejscami musieliśmy po prostu iść pchając rowery ale co najważniejsze wyjechaliśmy w ten sposób w Gułtowach :) Na zupkę jednak dojechaliśmy, pyszna była. Dalej na Kostrzyn i na chatę, bo w sumie wyjechaliśmy dziś po 11.00, a w domu po 17.00 ;)

Dzięki Przemas, było zacnie :D

Ps. pierwsza jazda w spd, dostrzegam plusy tego rozwiązania. Zauważyłem, że przez to ciągnięcie do góry szybciej zużyłem energię co z pewnością da się wyćwiczyć z czasem.
Miałem tez założony tylny błotnik firmy kelly`s, świetnie się spisał i jestem zadowolony ;)

spd i buty

Czwartek, 17 stycznia 2013 · Komentarze(1)
Dziś założyłem spd, buty i pierwsza próba w zestawie zaliczona bez gleby. Wrażenia to nie wow! i och! ach! ale czuję dużą różnicę ;)