Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi 19Piotras85 z miasteczka . Mam przejechane 15738.70 kilometrów w tym 6505.05 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.20 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 748 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy 19Piotras85.bikestats.pl
  • DST 70.50km
  • Teren 40.00km
  • Czas 03:26
  • VAVG 20.53km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • Sprzęt Lawirant
  • Aktywność Jazda na rowerze

Piotras i Kuba w jednym mówili języku

Piątek, 24 sierpnia 2012 · dodano: 24.08.2012 | Komentarze 3

Wczoraj napisałem eske do ziomka którego poznałem jakiś czas temu na szlaku. Ustawiliśmy się w Swarzędzu gdzie zaczęliśmy wspólne kręcenie. Zaproponowałem PK Promno bo wiem, że są tam świetne ścieżki, a że kolega z Poznania to było duże prawdopodobieństwo, że nie jeździł większością albo nawet żadną z tych które sam uważam za diamenciki :)
Od początku szybko weszliśmy na wspólne tempo i tematy gdzie rozumieliśmy się (według moich spostrzeżeń) dobrze :) Katarzynki-Uzarzewo-Biskupice-Promno i w końcu zaczyna się las...pierwszy dość żwawy singielek który rozpoczął, jak zawsze zresztą, rundkę wokół jeziora Dębiniec, dalej na jezioro Brzostek a stamtąd na zajebiste nie tylko w moim odczuciu fragmenty, które wymagają od riderów skupienia i pełnej koncentracji.
Zastanawiałem się czy Kuba zajara się tymi odcinkami ? czy tylko grzecznościowo powie, że są cool ;) Chyba sam nie wiedział czego się ma spodziewać ;D jednak po kilku szybkich zjazdach, fajnych zakrętach i szerokich ścieżkach widać było, że Promno na dziś było strzałem w dziesiątkę :)
Zaliczyliśmy kilka dobrych zjazdów, podjazdów i innych tego typu rzeczy, a błocko dawało na lewo i prawo że aż miło :D

Czas mieliśmy nieco ograniczony więc ruszyliśmy na Biskupice-Uzarzewo-Swarzędz. Tam miała się zakończyć nasza dzisiejsza przygoda jednak skorzystałem z propozycji przejechania się po świetnym, szybkim singlu prowadzącym ze Swaja w kierunku Poznania...to był jeden z lepszych szybkich odcinków jakie ostatnio śmigałem, a do tego całkowicie nieznany co podnosiło mi trochę adrenalinę, siedziałem jednak na kole Corrateca co dawało mi nieco więcej pewności siebie ;)


tak wyszło, że nie zabrałem ze sobą tego dnia aparatu i telefonu ale na szczęście ziomek miał telefon ;) Kuba&Piotras; © 19Piotras85


Podsumowując był to jeden z naprawdę zajebistych piątków jaki spędziłem po pracy na rowerze, mało tego poznałem spoko ridera Kubę lepiej i mam nadzieje, że ta pierwsza przygoda pociągnie za sobą kolejne :) Dzięki Kuba i do następnego ;) Jesteś gość !





Komentarze
19Piotras85
| 11:44 sobota, 25 sierpnia 2012 | linkuj Dokładnie ;)
z3waza
| 07:54 sobota, 25 sierpnia 2012 | linkuj Tak to bywa że czasem ludzie rozumieją się i bez słów. Fajna wycieczka.
Komentować mogą tylko znajomi. Zaloguj się · Zarejestruj się!