Wpisy archiwalne w miesiącu

Grudzień, 2012

Dystans całkowity:187.65 km (w terenie 136.54 km; 72.76%)
Czas w ruchu:12:29
Średnia prędkość:15.03 km/h
Maksymalna prędkość:37.62 km/h
Liczba aktywności:4
Średnio na aktywność:46.91 km i 3h 07m
Więcej statystyk

Ostatnie kręcenie w 2012 roku ;)

Poniedziałek, 31 grudnia 2012 · Komentarze(1)
Ostatni raz pokręciłem korbą w 2012 roku. Towarzystwo jak rodzina czyli Seba, Przemol, Grigor. Fajnie było z Wami pośmigać, zwłaszcza po singlach jeziorowych (swoją drogą ten przy jeziorze Kowalskim sprawiał dużo więcej frajdy). Na końcu, wracając z Przemolem do chaty poczułem "pływające" koło. Pierwsza myśl: "kurwa znowu piasta", ale było to trochę inne "pływanie" niż to które przeżyłem kilka razy. Kapeć było drugą i trafną interpretacją. Wymieniłem dętkę żeby w nowy rok nie wchodzić z laczkiem bo to by źle wróżyło :)

Dzięki i Szczęśliwego Nowego Roku jeszcze raz ;)

Dla Wszystkich moich znajomych z BS również życzenia, oby ten 2013 był pod każdym względem wyjątkowy, oczywiście na plus :) pozdrawiam

4 pory roku na rower dobre ;)

Niedziela, 23 grudnia 2012 · Komentarze(1)
Można powiedzieć, że powtórzyliśmy trip sprzed 2 tygodni tylko kierunek inny :)Było zajebiście i jak stwierdziliśmy z Przemolem jeszcze niedawno nie pomyślelibyśmy, że 23 grudnia będziemy śmigać na rowerach w temperaturze -7,8 stopnia.

Galeria z wypadu dostępna u Grigora ;)

Dzięki Grigor i Przemol za wspólnie spędzony czas.

Życzę Wszystkim miłych i zdrowych świąt oraz Szczęśliwego Nowego Roku!

-- centurion -- pierwsze opisane wrażenia --

Piątek, 14 grudnia 2012 · Komentarze(3)
zdjęcia roweru :

Agresywny wygląd prawda? © 19Piotras85



Czarny charakter. © 19Piotras85



...Centurion Backfire 600 ... dystans: 2666.27 ...

Poczułem, że chciałbym kupić sobie rower. Trzy tysiące złotych to pieniądze którymi dysponuje. W świecie rowerowym nie miałem pojęcia co jest pięć. Kupiłem gazetę, żeby zobaczyć co piszą, zobaczyć zdjęcia. "Magazyn Rowerowy" /kwiecień, 2011r/ a tam tytuł " Góral za 3000 zł" :D
Pierwsza gazeta której nie znam a tu taki traf. Zacząłem przeglądać rowery które brały udział w teście, zobaczyłem Centuriona i wiedziałem, że to będzie mój rower.
Od kwietnia zdobywałem informację na temat tego roweru. Decyzja o kupnie zapadła w styczniu 2012r kiedy w sklepie pojawiła się promocja, zamiast 3200 zł/ 2799 zł. Pojechałem, zobaczyłem, kupiłem. Stałem się właścicielem roweru, który bardzo mi się podobał, a o którym nie wiedziałem nic...


...wrażenia...

Teraz wiem, że podjąłem wtedy świetną decyzję. Backfire 600 jest agresywny, jeśli chcę szybki, pewny podczas hamowania. Rama 21 cali wcale nie wydaje mi się za duża choć przyznam, że w wąskich singlach muszę w pełni przejąć kontrolę i nakazać rowerowi jechać dokładnie tam gdzie ja chcę. Opony Schwalbe Nobby Nic 57-559. Na początku dawały niezły opór, a laikowi to już w ogóle ale nabrałem więcej siły, opony się dotarły i teraz mogę powiedzieć, że dają bardzo dużo pewności siebie. W każdych warunkach mają wiele plusów ale chyba najlepiej czują się w kałużach i na śniegu. Osprzęt jest spoko, korba jeszcze nie slx ale z pewnością się pojawi jak zajadę tą która jest w standardzie. Przerzutka tył slx daje radę. Hamulce Tektro Auriga Comp 180/160 mm zatrzymują ten rower wręcz rewelacyjnie. Nie hamowałem slx czy xt i nie mam porównania ale myślę, że miałbym więcej wspólnych wrażeń. Rama ma ciekawą geometrię za co należy się Centurionowi duży + ;)

...link do specyfikacji...

http://www.centurion.de/pl_pl/bikes/2011/35/MTB+Hardtails/Backfire+600

Centurion górą ! ;)

Pozdrawiam Wszystkich braci i siostry ;)

hu hu ha nie taka zima zła

Niedziela, 9 grudnia 2012 · Komentarze(4)
W sumie to zimy jeszcze nie ma, a przynajmniej nie kalendarzowej,bo za oknem to już całkiem zimowo :)

Wypad planowany, w głowie trasa którą chciałem przejechać, a właściwie jej część, co udało mi się i dzięki chłopaki, że nie było sprzeciwów :)
Wycieczka była fajna, miło się jechało i gawędziło. Cieszę się, że porwałem się na zimę i integracja wyszła znakomicie :)Dzięki Przemo i Grigor

Zdjęcie znajdziecie tutaj

dla biegających

Piątek, 7 grudnia 2012 · Komentarze(1)
Cześć.

Dla wszystkich biegających lub chcących biegać z efektem na przyszły sezon rowerowy, a także chcących zrzucić kilka kilo wklejam harmonogram biegania.
Zrobił go dla mnie mój kolega ( kiedyś profesjonalista, dziś biega dla przyjemności i służy radą ), a ja dzielę się nim z Wami. Może się komuś przyda ;)


Dodam, że przed każdym bieganiem należy się rozgrzać, a po każdym bieganiu dobrze rozciągnąć co wpływa na brak kontuzji ;)


Poniedziałek:

+ 20min trucht wolno( ma wyjść Ok 3km)

+ 8X50m przebieżki 70% mocy

+ rozciąganie 20min (wszystkie ścięgna, nie tylko nogi)

+ 1km trucht

Wtorek: wolne

Środa:

+ 15min trucht

+ sprint 8X50m (po 50m wracasz truchtem na początek 50-tki i jedziesz kolejną serię)

+ rozciąganie

+ 1km trucht

Czwartek: wolne

Piątek:

+ 20min trucht

+ sprint 15min

+ 6x50m pod górkę ( tak na 70% mocy, jak dasz rade to zrób dwie serie czyli 2x6x50m ale jak łydy będą boleć po pierwszej to nie rób)

+ dobre rozciągnięcie

+ 1km trucht

Sobota: wolne

Niedziela:

Jak będziesz mieć czas to marszobieg a mianowicie: 1,5' truchtasz, 40 sekund idziesz i tak 10 razy w ciągu.

Ps.Jak masz to ćwiczenie 8X50m to staraj się ciągnąć do przodu kolano i zawsze na palcach żeby łydki wzmocnić.

Ps2. + trucht, który mamy po każdym rozciąganiu <1km> to umowny dystans ale dobrze jest ok kilometra przed domem zrobić rozciąganie i wtedy wykonać trucht na zakończenie biegania.

Pozdrawiam ;)

XC Pobiedzisk

Niedziela, 2 grudnia 2012 · Komentarze(7)
Na wstępie GRATULUJĘ organizatorom fajnej imprezy Joannie i Marcinowi oraz tym którzy stanęli na podium jak również tym którzy dojechali do mety i nie :)

Nie byłem przygotowany na walkę o największe laury i od samego początku moim założeniem był start i dojechanie do mety. Udało mi się i jestem z tego powodu zadowolony :)

Trasa jaką przygotowali Marcin i Seba była bardzo udaną propozycją i przypadła do gustu chyba wszystkim, brakowało tchu i trzeba było podchodzić pod górki ale gdzieś tam człowiek może w taki sposób powalczyć z samym sobą :)


Dziękuję również mojemu kumplowi Przemkowi za przyjęcie propozycji startu oraz Marcinowi za zgodę na start nieznajomego :)

Cieszę się również, że poznałem tylu wspaniałych rowerzystów. Nie pamiętam wszystkich przezwisk czy imion ale na 100% znajdę Was na BS ;)

Pozdrawiam i do zoba na szlaku :)